Z Patronem za pan brat

Potyczki Mickiewiczowskie, które odbyły się w poniedziałek, 28 listopada, zainaugurowały obchody Święta Patrona naszego liceum. Ponieważ jest to nowa, dotychczas niepraktykowana w Szkole forma upamiętniania Adama Mickiewicza, opiszmy pokrótce, na czym polegała. Otóż trzy rywalizujące ze sobą klasy II (w tym przypadku były to klasy A, B i C – wszystkie nauczane przez Violettę Wietechę) miały do zrealizowania cztery różnorodne zadania. Każdy uczeń w klasie mógł znaleźć w nich coś dla siebie – „mózgowcy” mieli okazję sprawdzić swoją wiedzę w zadaniach dotyczących życia i twórczości Adama Mickiewicza, natomiast inni, ponad wiedzę stawiający ekspresję i wyobraźnię, odpowiedzialni byli za niezwykle ważne, bo bardzo wysoko punktowane zadanie IV, czyli prezentację sceniczną.
Zabawa (tak! zabawa! nauka okazała się być efektem zabawy!) była przednia. Wszystkie klasy szybko wpadły w wir rywalizacji, bardzo emocjonalnie podchodząc do – nielicznych na szczęście – błędnie udzielanych przez siebie odpowiedzi i nerwowo obserwując, jak radzą sobie z pytaniami inne klasy. Walka była naprawdę zacięta, dość powiedzieć, że po części poświęconej życiu Mickiewicza, w której do zdobycia było 30 punktów, różnica między najlepszym a najsłabszym zespołem wynosiła zaledwie dwa punkty. Podobnie było w serii pytań poświęconych szkolnym lekturom autorstwa Naszego Patrona. Wszystkie zespoły szły „łeb w łeb”, a rywalizacji smaku dodawało uczestnictwo (co prawda poza konkursem) naszych Gości – klas III B i III E gimnazjum z Miejskiego Zespołu Szkół, które odwiedziły nas z nauczycielką języka polskiego, Panią Agnieszką Preisner. Wynik wciąż oscylował wokół remisu i okazało się, że decydującą o ostatecznej klasyfikacji formą będzie prezentacja sceniczna. Nikt się nie spodziewał tego, co się wówczas wydarzyło. Rywalizujące zespoły naprawdę wzniosły się na wyżyny kunsztu aktorskiego dostępnego licealistom. Mając za zadanie przygotowanie piętnastominutowej scenki na podstawie wybranego utworu Mickiewicza, każda z klas pokazała, co naprawdę jest warta. Piękne stroje przygotowane przez uczniów, zaangażowana gra aktorska oparta na samodzielnie przygotowanym scenariuszu – to było niesamowite! I choć trzeba było ocenić poszczególne występy wedle określonych kryteriów, to na potrzeby niniejszego tekstu można powiedzieć, iż wszyscy zasłużyli na maksymalną ocenę: III A za syntezę scen z III części „Dziadów”, III B za przedstawienie fragmentów „Pana Tadeusza”, a dziewczyny z III C za przypomnienie „Dziadów” części II.
Dwie godziny upłynęły nie wiadomo kiedy – tak różnorodne i dynamiczne było to widowisko. Zwycięzcami tak naprawdę byli wszyscy uczniowie, także gimnazjaliści, którzy niejednokrotnie zadziwiali swoją wiedzą dotyczącą Mickiewicza. Wszyscy bowiem mieli okazję nie tylko sprawdzić, co wiedzą o Patronie, ale także utrwalić sobie licealny materiał z języka polskiego w bardzo atrakcyjnej formie. Z kronikarskiego obowiązku należy jednak wspomnieć, iż: rywalizację wygrała ostatecznie klasa II B, ale pozostałe klasy nie były wiele gorsze, jako że z prezentacją sceniczną najlepiej poradziła sobie II A, a II C wygrała w konkursie wiedzy o życiu i twórczości Mickiewicza. Słowa uznania należą się także wszystkim zaangażowanym w przygotowanie Potyczek Mickiewiczowskich, szczególnie Pani – Violetcie Wietesze, która przygotowała Potyczki, Pani Agnieszce Preisner, za życzliwość, przyprowadzenie uczniów gimnazjum i pracę w jury oraz grupie Eko-Komitet, która pod opieką Doroty Skury, w ramach akcji „Jedzmy odpowiedzialnie”, raczyła uczestników i widzów fenomenalnym bigosem. Taki bigos godny był uczty na zamku Horeszków – bez cienia wątpliwości.