Szkoła Magii czy Strefa Zdrowego Człowieka?

To nie będzie opis Hogwarthu ani warsztatów uczących, jak być okazem zdrowia, tylko przykład na to, że nauka może być nie tylko męcząca (choć i taką być musi), ale również piękna, bajkowo interesująca. Udowodnienie tego za cel postawili sobie uczniowie LO w Strzyżowie, którzy w dniu 28 kwietnia zaprosili w mury szkoły uczniów trzecich klas gimnazjów z terenu powiatu, by opowiedzieć im o swoich pasjach, naukowych zainteresowaniach i – przed wszystkim – możliwościach edukacyjnych i kulturalnych dawanych przez Ich Szkołę.
Przyszli uczniowie naszego liceum przybyli do nas ze Stępiny, Wysokiej Strzyżowskiej, Godowej, Lubli, Wielopola Skrzyńskiego, Dobrzechowa, Grodziska, Wiśniowej, Frysztaka i oczywiście Strzyżowa. Najpierw zostali zaproszeni na aulę, gdzie zostali nie tylko poinformowani o ofercie edukacyjnej przygotowanej dla nich na nowy rok szkolny, ale również mogli wysłuchać żywiołowo wykonanego programu muzyczno-kabaretowego, w trakcie którego młodzież licealna chciała się z nimi podzielić – jak sami mówili – „pasją życia”. A mają ją bez wątpienia wielką, o czym świadczył wielki aplauz towarzyszący ich występom. W ten sposób objawił się pierwszy aspekt magii szkoły – radość życia jej uczniów podzielana przez nauczycieli i świadomość, że liceum ogólnokształcące może także świetnie rozwijać talenty muzyczne. Potrzebna jest tylko owa pasja życia.
Następnie gimnazjaliści udawali się w niewielkich grupach do siedmiu sal, gdzie odbywały się specjalnie dla nich przygotowane prezentacje i pokazy, mające na celu w jak najpełniejszy sposób zaprezentować im szkołę i pozwolić na własne skórze odczuć jej specjalny, magiczny charakter. Ci, którzy odważyli się odwiedzić Szkołę Frankensteina (pokazy biologiczne), mogli nie tylko zmierzyć ciśnienie i poziom cukru we krwi, ale także np. wyizolować DNA czy wykryć ilość dwutlenku węgla w wydychanym powietrzu. A wszystko to dzięki nowoczesnemu zapleczu służącemu nauce biologii. Chemicy nie chcieli być w żadnym wypadku gorsi od biologów, dlatego zorganizowali konkurencyjną Szkołę Magii, w której można było np. nauczyć się, jak wygląda wybuch wulkanu oraz że można spowodować samozapłon bez żadnego źródła ognia. Rzecz niezwykle istotna zwłaszcza dla miłośników ognisk .
A co dla uczniów zainteresowanych humanistyką? Niezwykłe spotkanie z żywymi obrazami prezentowanymi przez uczniów klas I E i II E. Dotyczyły one uchwalania Konstytucji 3 maja, a inspirowane były obrazem Jana Matejki. Ponadto uczniowie mogli sprawdzić się w specjalnym historycznym quizie oraz przyjrzeć się inscenizacjom mówiącym o ważnych wydarzeniach z historii Polski. Znajomość powiatu, w którym żyjemy sprawdzali natomiast szkolni geografowie, którzy w specjalnie przygotowanych testach prezentowali piękno okolic Strzyżowa. Miłośnicy języków obcych mogli zaś wysłuchać piosenek i obejrzeć scenki przygotowane przez grupę pierwszoklasistek o tyleż smakowitej, co dwuznacznej nazwie Fresh BioChickies (Świeże BioKurczaczki).
I na koniec wreszcie to, co stanowi uzupełnienie tytułu – przygotowana w szkolnej bibliotece Strefa Zdrowego Człowieka, w której można było nie tylko spróbować wyśmienitych potraw przygotowanych z naturalnych produktów, ale również pograć w gry pokolenia rodziców czy dowiedzieć się o licznych projektach (w tym międzynarodowych) realizowanych przez nasze liceum.
Zatem – strzyżowski ogólniak to szkoła, która dla każdego może być inną – Szkołą Magii, Frankensteina, Strefą Zdrowego Człowieka, służyć gimnastyce umysłu, którą w formie bardzo ciekawych ćwiczeń propagowali szkolni fascynacji matematyki. Ale na pewno dla wszystkich nauka w niej, dzięki nauczycielom i starszym kolegom, to będzie, rozdawana przez Świeże BioKurczaczki… chałka z masłem!